Prawo do mieszkania, nasza wspólna sprawa - protest lokatorów dawnych mieszkań zakładowych popierany przez Nową Lewicę.
Pod Urzędem Wojewodzkim we Wrocławiu kolejny raz na przestrzeni 25 lat spotykają się członkowie Wrocławskiego Stowarzyszenia Obrony Lokatorów i Akcja Lokatorska, aby zaprotestować wobec naruszenia praw mieszkańców byłych lokali zakładowych. Starszym ludziom grożą eksmisje z mieszkań, które zostały zbudowane za ich pieniądze w ramach zakładowego funduszu mieszkaniowego. Wszystko to działo się w warunkach braku jakiegokolwiek nadzoru ze strony urzędu wojewódzkiego, ginięcie dokumentów, które mogłyby poświadczyć prawo pracowników do lokalu itd.
Przypomnijmy, że mieszkania zakładowe przy ulicy Ślicznej i Zaułku Rogozińskim, dawniej należące do Fabryki Wagonów PaFaWag i Zakładów Zbożowo-Młynarskich, zostały sprzedane przez syndyka masy upadłościowej wraz z lokatorami kilku osobom, bez zapewnienia prawa lokatorów do ich wcześniejszego wykupu. Skrajnym przypadkiem jest sprzedaż kilku mieszkań w cenie ok. 2000 zł za jedno. Postulaty lokatorów są niezmienne od lat i można je odczytać z transparentów: „Oddajcie kradzione mieszkania!”, „Żądamy komisji.”, „Stop złodziejskim czynszom!”
Stowarzyszenie Obrony Lokatorów przywołuje trzy główne postulaty: powołanie komisji ds. dzikiej prywatyzacji na wzór tej, która została powołana w Warszawie; zwrócenie lokatorom praw do mieszkań oraz ukaranie osób, które za pomocą gróźb i przemocy próbowały usuwać lokatorów z nielegalnie sprywatyzowanych budynków.
Stanowisko DUW jest takie, że nie uznaje się za stronę w sporze, argumentując, że nie posiada żadnych narzędzi formalno-prawnych do rozwiązania bardzo trudnej sytuacji najemców byłych lokali zakładowych. Przedstawiciele władz miasta zaś utrzymują, że wykup mieszkań przez gminę jest zbyt obciążający dla budżetu. Jedyne co proponuje najemcom to lokale socjalne i dodatki mieszkaniowe.
https://gazetawroclawska.pl/protest-lokatorow-mieszkan-zakladowych-to-nas-zabija/ar/c1-16018611